You are currently viewing Ciekawa historia Benidorm

Ciekawa historia Benidorm

Nam osobiście Benidorm nie przypadł do gustu, jednak to na co warto zwrócić uwagę to historia tego miasta – jest naprawde ciekawa:)

Podsunę Wam również kilka pomysłów na to, co warto zobaczyć w Benidorm.

Historia

Dzięki budowie nowej autostrady Silla-Alicante i dotarciu do Alicante linii kolejowej z Madrytu , aktywność turystyczna zaczęła się rozwijać. W 1914 roku zainaugurowana została kolej wąskotorowa – znana Trenet de la Marina – łącząca Alicante z Alteą , a co za tym idzie z Benidormem .

W latach pięćdziesiątych na definitywne ukierunkowanie Benidormu na działalność turystyczną zbiegają się dwie istotne okoliczności. Z jednej strony, w 1952 r. Almadraba del Racó de l’Oix  zaprzestała działalności z powodu braku połowów, co spowodowało szkody dla wielu rodzin uzależnionych od rybołówstwa jako sposobu życia; z drugiej jednak strony w 1956 r. Rada Miejska zatwierdziła plan urbanistyczny gminy w celu stworzenia miasta stworzonego do wypoczynku turystycznego, opartego na dobrze rozplanowanych ulicach i szerokich alejach zgodnych z naturalnym układem plaż.

Plan Generalny z 1956 r. określał układ Benidormu , jaki jest znany dzisiaj. Była to koncepcja horyzontalna, oparta na bardziej klasycznej linii niskich budynków, takich jak apartamenty, wille i hotele, które powstawały od tego momentu aż do wczesnych lat sześćdziesiątych.

Festiwal Benidorm

Najbardziej utytułowany i międzynarodowy piosenkarz w Hiszpanii , Julio Iglesias , wygrał edycję z 1968 roku i był gwiazdą festiwalu w edycjach z 1969, 1973 i 1975 roku. Podobnie Dynamic Duo był odpowiedzialny za zamknięcie festiwalu w edycji z 1962 r., Powracając ponownie w edycji z 1981 r. i uczestnicząc w różnych edycjach, aż w 1977 r. w końcu osiągnęli upragnioną „ Małą Syrenkę z Benidormu ” dzięki piosence „ Alejate ”.

Impreza odniosła tak ogromny sukces, że zaprezentowała nawet własny film fabularny zatytułowany „ Festiwal Benidorm ” z Conchitą Velasco , Carmen de Lirio i Manolo Gómez Bur . Od tego czasu Benidorm stał się scenografią dla ponad 300 filmów. 

Pod koniec lat pięćdziesiątych byliśmy świadkami „zmotoryzowanej” rewolucji SEAT-a 600 , której towarzyszył nowy paradygmat kulturowy wprowadzony z tej okazji przez francuskie dziewczyny, które nie zważając na obowiązujące wówczas normy moralne, nosiły dwa garnitury. kostium kąpielowy zwany bikini , jako hołd dla testów nuklearnych, które francuski rząd przeprowadzał w tym czasie na Oceanie Spokojnym na atolu o tej samej nazwie.

Burmistrzem był Pedro Zaragoza Orts (1922-2008) . Doszedł do stanowiska z rąk Falangi i JONSów i już w 1951 roku stał się promotorem nowoczesnego planu urbanizacyjnego, który miał zmienić to miasto o rybackiej tradycji w ” Nowy Jork Morza Śródziemnego” . Saragossa, wizjonerka wakacyjnego wypoczynku, zareagowała po incydencie liberalnymi środkami na bikini. Było dla niego oczywiste, że miejsce, które chce zamieszkać w tym sektorze, musi sprawiać, by odwiedzający czuli się komfortowo. Nie tylko uważał, że turyści, którzy zdecydowali się na słynne „dwa kawałki” do opalania, powinni czuć się komfortowo na plażach Benidormu, ale także utrwalił to na piśmie dekretem miejskimi sankcjonowanie tych, którzy obrażali jej użytkowników .

 

Benidorm, 1964r.

Mimo społeczno-kulturowej niechęci do tego ubioru, stopniowo upowszechnił się on wśród kąpiących się m.in. dzięki wpływom hoteli, które przyczyniły się do złagodzenia obyczajów i lojalności klientów, którzy licznie , przeszli z gości hotelowych do właścicieli mieszkań lub domków.

W marcu 1970 roku touroperatorzy rozpoczęli obsługę lotów czarterowych przez nowo otwarte lotnisko El Altet . 

Atrakcje, które warto zobaczyć

Balcon del Mediterraneo – czyli słynny Balkon Śródziemnomorski. Plaże Levante i Poniente są oddzielone Punta Canfali , dużą skałą, na której stał stary zamek miasta. W tym zakątku znajduje się dziś dobrze znany „ balkon  Morza Śródziemnego ”, punkt widokowy, z którego można podziwiać wybrzeże i oczywiście symboliczną panoramę.

 

 

Plaża Playa de Poniente, jest największą plażą w Benidormie: 3000 metrów białego, piaszczystego brzegu, który na niektórych odcinkach ma ponad 100 metrów szerokości! Położona na południe od centrum i wyróżniona Błękitną Flagą, jest mniej zatłoczona niż Playa de Levante (druga duża plaża w kurorcie) i jest ulubionym miejscem lokalnych mieszkańców.  Playa de Poniente oferuje wszelkie usługi: parasole i leżaki (dostępne 11 miesięcy w roku), bezpłatne prysznice i toalety, place zabaw dla dzieci, opiekę ratowników, ułatwiony dostęp dla osób niepełnosprawnych, a nawet publiczną bibliotekę, zlokalizowaną bezpośrednio przy plaży. Na ulicach za promenadą znajdziecie kilka bezpłatnych parkingów.

Cala Mal Pas, położona jest tuż poniżej zabytkowego centrum miasta, pomiędzy przystanią Benidorm i skałą, na której znajduje się punkt widokowy Balcón del Mediterraneo i centralnie położony plac Plaza Santa Ana. Jest to ustronna i zaciszna plaża, która, pomimo centralnego położenia, oferuje zupełnie inną atmosferę niż tętniące życiem główne plaże Benidormu. Woda jest przejrzysta, płytka i chroniona przed falami przez skały, tworząc tym samym idealne warunki do snurkowania. Cala Mal Pas została również wyróżniona Błękitną Flagą, ma 120 metrów długości i około 20 metrów szerokości. Plaża jest wyposażona w prysznice i wypożyczalnie leżaków, a jej bezpieczeństwa strzeże ratownik. Ponownie, bary i restauracje znajdziemy nie na samej plaży, ale zaledwie kilka kroków dalej; wystarczy skierować się do centrum lub w stronę wejścia do pobliskiej przystani.

 

Benidorm oferuje nie tylko długie i pełne ludzi piaszczyste plaże, ale także odosobnione i spokojne zatoczki. Oddalając się od północnego krańca Playa de Levante, wspinając się na szczyt Punta de la Llisera (skalisty cypel, z którego roztacza się zapierający dech w piersiach widok na miasto i morze), dotrzecie na spokojniejszą część wybrzeża, położoną u podnóża parku przyrody Sierra Gelada.

Tutaj znajdziecie Cala Almadrava, małą zatoczkę zlokalizowaną zaledwie o kilka metrów od budynków i ulic, ale mimo to wciąż dającą uczucie izolacji i odosobnienia. Aby dostać się na plażę, musicie zejść wąskim betonowym przejściem; wejście na ścieżkę może być nieco ukryte. Parkowanie w okolicy plaży może być skomplikowane, dlatego warto przyjechać tu autobusem lub przyjść pieszo.

Plaża, będąca połączeniem drobnego piasku i skał, jest odwiedzana zarówno przez “tradycyjnych” plażowiczów, jak i naturystów. Ma zaledwie 100 metrów długości i 10 do 15 metrów szerokości, a w sezonie letnim bezpieczeństwa pilnuje ratownik. Tutaj jednak serwis się kończy… pamiętajcie więc, by zabrać ze sobą prowiant i wszystko, czego możecie potrzebować. Woda jest niesamowicie przejrzysta, a dno morskie jest pełne życia i ciekawych formacji skalnych; jeśli lubicie snurkowanie, nie przegapcie okazji i przynieście maski do nurkowania.

 

Cala Tio Ximo

Oddalając się zaledwie kilkaset metrów dalej na północny-wschód od Cala Almadrava, dotrzecie do jej bliźniaczej zatoczki: Cala Tio Ximo. Ta mała i dzika plaża znajduje się u podnóża skalistego wzgórza w Parku Naturalnym Sierra Gelada. Aby dostać się na tę plażę, trzeba jechać tą samą wąską i krętą drogą, która prowadzi do Cala Almadrava. Nad zatoczką znajduje się niewielki parking, położony obok spektakularnego punktu widokowego. Jeśli lubicie piesze wędrówki lub jazdę na rowerze, możecie zostawić samochód w domu i spędzić idealny dzień na łonie natury, gdyż park oferuje kilka ścieżek do odkrycia.

Podobnie jak na Cala Almadrava, zatoka (mająca zaledwie 60 metrów długości) jest mieszanką skał i drobnego, złotego piasku, a usługi ograniczają się do ratownika w miesiącach wakacyjnych. Ale nikt nie przychodzi tu przecież w poszukiwaniu barów i muzyki… Odprężająca atmosfera, piękno morza, cisza i odosobnienie, a także fakt, że miejsce to jest stosunkowo trudno dostępne, gwarantują niezapomniany, pełen relaksu dzień.

 

 

 

Dodaj komentarz